Wczoraj nie było posta a miał być, pewnie tęskniliście,
wiem, wybaczcie :((((
ALE
Niczym się nie martwcie
Ja Wam to wynagrodzę
TYLKO dzisiaj
Nie 0
Nie 1
Ale AŻ 2 posty na moim Klawym blogu o nudnym życiu
NAJLEPSZA OFERTA NA
RYNKU
CO WIĘCEJ
Napisz komentarz już T E R A Z
A w jutrzejszym poście otrzymasz SPECJALNE pozdrowienia
Całkowicie
za
d a r m o
TYLKO
NA KLAWYM BLOGU O NUDNYM ŻYCIU
NIE
BĘDZIESZ ŻAŁOWAĆ!!!!!!!!!!!
Nie no kochani, nie przychodźcie
tu jutro serio
Najlepiej to nie przychodźcie tu
już nigdy i nie czytajcie tego bloga plsplspls
WRACAJĄC DO TEMATU DZISIEJSZEGO WPISU NR 1!
Serowe historie
to taki insajd dżołk
ogólnie
pisałam wczoraj z moją
morową kumpelą z klasy (pozdrawiam Cię Kamcia!!) na nasze ulubione tematy
czyli
wiecie
no
ładni
chłopcy, m i ł o ś ć
krasze
I uwaga
Ś M I E S Z N A
sytuacja tutaj
Kamcia chciała napisać uwaga
SERCOWE HISTORIE
ALE
NAPISAŁA SEROWE
HAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHahah
[dużo crying laughing
emoji]
.
.
.
.
.
tak
śmiechom i harcom nie
było końca,
ale skoro zatrzymaliśmy
już tą karuzelę wesołości
to opowiem Wam jakieś
historyjki bo o czymś muszę napisać tego posta X D
Może zacznę od tego, dlaczego nic tu wczoraj nie wstawiłam.
Po pierwsze – bo nie muszę pisać codziennie, przecież
wystarczą mi 2 wpisy na miesiąc, a po dzisiejszych będę mieć ich już 5.
Po drugie – miałam pomysł, ale nie wiedziałam w sumie jak go
ująć w słowa, ale teraz już wiem i o tym będzie mój drugi dzisiejszy post. (!!!!)
I finalnie po trzecie – zwyczajnie brakło mi na to dnia.
Wróciłam do domu po 17 i praktycznie w tej samej chwili dostałam wiadomość od
Targosz czy nie chcę się wybrać z nią na huśtawkę.
No i kochani no
Jeśli mnie znacie to wiecie, że ja z a w s z e chcę się
wybrać na huśtawkę, więc wybór był prosty.
No
A kiedy wróciłam po
tych 3 godzinkach huśtania się w deszczu
To w sumie mogłam pisać
posta
Ale miałam skostniałe
ręce z zimna i ciężko by mi było pisać
i no ogólnie było mi
zimno
więc
oglądałam dalej Hunterxhunter
z 1999
:D
Ogólnie to polecam serdecznie Wam tą chińską bajkę bo jest
bardzo klawa.
Czuję się jakbym znała ją całe życie, a obejrzałam ją
pierwszy raz w te wakacje. Wersja z 2011 jest superowa, zaczęłam to
oglądać z myślą, że a no
Obejrzę sobie tak z jeden odcinek
może
dwa
. .
.
Obejrzałam 30
odcinków
co daje nam 15 godzin
oglądania bez przerwy
(a pozostałe 118 odcinków obejrzałam w 3 kolejne dni)
(a pozostałe 118 odcinków obejrzałam w 3 kolejne dni)
ale było warto
więc polecam
ogólnie to co mogę Wam
jeszcze powiedzieć
Słuchajcie
Mówiłam rodzicom o tym blogu
Bo wiecie
czasem trzeba gadać z
rodzicami tak bez powodu
i mówię
Mamo tato wiecie no i r o n i a rozumiecie ś m i e s z n e
to będzie akademia pranków no kabaret
A tata spojrzał na mnie z takim dużym zażenowaniem we wzroku
i mówi:
„ej dziecko ale ty
wiesz, że nie jesteś zbyt zabawna i masz G*WNIANE poczucie humoru???”
A ja mu mówię
że wiem
i już zdążyłam Wam o
tym napisać w moim poście o mnie.
A on wtedy zaczął się
śmiać
>profit???????
.
.
.
.
.
C
D
N
Pozdrawiam i życzę
miłego dzionka!!!!!
~Cool autorka bloga
: ------ )))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz