piątek, 2 listopada 2018

Jeszcze więcej historii z wypadów na huśtawkę


Cześć kochani!!!!
Witajcie po raz kolejny na moim blogu.
Jestem szczerze ciekawa, kiedy nastąpi ten przełomowy moment w którym przestaniecie to czytać.
Ten post będzie raczej normalny, więc to chyba jeszcze nie dziś
i może nie jutro…
ale kiedyś na pewno!
: D
Mam ostatnio prawie niezły humor
co jest dość zaskakujące biorąc pod uwagę okoliczności
ale to dobrze chyba tak czy siak.

Nie wiem w sumie od czego zacząć to o czym chcę Wam dziś napisać, bo nie ma w tym nawet miejsca na bycie nieśmieszną, a nawet gdyby było to chyba by mi nie wyszło, bo jakoś tak ś m i e s z n i e jest dziś ogólnie.
W sensie
                serio.
To nie był żart
[właśnie do mojego pokoju weszła moja mama i pyta
„co ty dziecko teraz robisz”
A ja jej na to
„piszę post na bloga”
A ona
„a po jakie licho”
A ja
„:     )”
no tyle chciałam tylko wtrącić już wracam do meritum.]
dobra opowiem Wam co śmiesznego dzisiaj udało mi się zrobić i już się wezmę za główny temat.
Wiecie
W 1e jest taka dziewczyna
(nie pamiętam czy o tym już tu pisałam, ale wiem że wszyscy o tym wiecie, ale i tak to napiszę)
Laura, która jest troszkę podobna do mnie w i z u a l n i e tylko
No na początku roku miałyśmy podobny kolor włosów, ponoć ma podobną twarz do mnie
[Targosz mówi, że wygląda jak dzik
I jestem od niej ładniejsza
No nie oceniam]
Podobne okulary, styl ubioru i co tam jeszcze.
No i nazywana jest moim klonem aka Ola Jankowska 2

Chłopcy z 3e
Wiecie, meme familia xlo
Zawsze mi mówią, że Ola Jankowska 2 jest lepsza od Oli Jankowskiej 1 (w sensie mnie)
                                                                                                                                       (    X         D    )

Mi się wtedy robi zawsze trochę przykro bo prawdopodobnie mają rację
ale nie mówcie im o tym p l s
W KAŻDYM RAZIE
Skróciłam sobie dzisiaj trochę grzywkę i stwierdziłam, że zrobię taki żarcik
p r a n k prawie
Otóż zrobiłam zdjęcie na snapa tych obciętych włosów w zlewie
i napisałam
że obcinam się na łyso
I jestem Igor Kałuża 2 od dziś.    
No i nawet Igor Kałuża mi napisał po tym „XDDDD”
Tyle ze śmieszności dzisiaj kochani
IGOR KAŁUŻA 2 JEST LEPSZY OD IGORA KAŁUŻY 1 pamiętajcie1!!!!1!
no
śmieszne wiem
Podejrzewam, że to skutek zbyt dużego kontaktu z Targosz, bo przez nią zaczynam tracić zahamowania. Każdy przy niej straciłby hamulce.
Targosz potrafi na środku placu zabaw tańczyć kaczuszki albo śpiewać piosenki z Disneya.
Moim skromnym zdaniem każdy potrzebuje swojej własnej Targosz.
Kiedy tak siedziałam z nią w środę na huśtawce wieczorem
Niebo było bardzo czyste
Więc huśtałam się patrząc w gwiazdy
Rozmawiałyśmy o miłości i naszych kraszach słuchając chyba One Direction albo Jonas Brothers
I to jest naprawdę przepiękne uczucie.
Przyglądając się tym małym, świecącym punkcikom na niebie
Ja się czułam jakby naprawdę wszystko w tym momencie było możliwe.
Jeśli nigdy nie czuliście czegoś takiego
To nie wiecie co to znaczy czuć prawdziwą wolność.

Następnego dnia też wyszłyśmy na huśtawkę
to było bardzo spontaniczne z mojej strony bo było Wszystkich Świętych i nie planowałam już się ruszać z domu
Siedziałam w moim dresie z Gwiezdnych Wojen,
                                                                              Czerwonym swetrze mojego taty,
który jest starszy ode mnie
i żółtych skarpetkach w kaktusy.
I napisała do mnie Targosz czy idę do niej

Nie chciało mi się przebierać.
Tak więc wzięłam tylko Kinder Chocolate dla siebie i Targosz
Ubrałam żółtą czapkę, bo pasowała do skarpetek
Elegancki czarny płaszcz
i szalik w czarno białą kratkę
I w takim oto stroju wyszłam z domu

Madre powiedziała mi, że wyglądam jak pajac
Ale było mi bardzo wygodnie i polecam wszystkim czasem tak się ubrać i wyjść na huśtawkę
(mówiłam, że tracę zahamowania,
jeszcze nigdy w życiu nie miałam tak bardzo wywalone w swój wygląd jak wczoraj)

no i
tak sobie siedziałyśmy
i bawiłyśmy się dobrze
Targosz położyła się na ziemi
Ja położyłam się obok niej bo nigdy jeszcze nie leżałam z nią na ziemi
(bo ona często kładzie się na ziemi)
I słuchając Lany del Rey patrzyłyśmy przez bezlistne gałęzie drzew w niebo.
Było zachmurzone ale było bardzo cieplutko ogólnie no ładna pogoda była.
I Targosz mówi
„ej mam taką teorię,
Bo jest Wszystkich Świętych nie
I nie ma żadnych gwiazd na niebie
I ja mam taką teorię, że to dlatego, że wszyscy zmarli zeszli dzisiaj na ziemię.”
~ cytat niedokładny ~  

I słuchajcie, to brzmiało tak ładnie i jeszcze ta muzyka w tle i to wszystko
No nie wiem, chciałam się tym po prostu z Wami dzisiaj podzielić bo to było bardzo klawe.
Idźcie i doświadczajcie takich chwil zamiast czytać mojego bloga
Bo nie da się tego opisać słowami
Z całego serduszka pozdrawiam
~ wesoła i śmieszna autorka bloga

: )